W jednym kilogramie tkanki tłuszczowej zmagazynowane jest około 7500 – 8000 kcal. Zatem logicznym wydaje się twierdzenie mówiące, iż obniżając podaż energii o 500 kcal poniżej ustalonego na starcie zapotrzebowania na dobę, będziemy tracić około 0,5 kg tłuszczu zapasowego tygodniowo. Ta oparta na logice arytmetyka jednak nijak ma się do rzeczywistości. W praktyce bowiem z każdym kolejnym dniem eksponowania organizmu na wpływ deficytu kalorycznego nasze zapotrzebowanie energetyczne sukcesywnie się zmniejsza. Proces ten wynika z wyjątkowych zdolności przystosowawczych naszego organizmu, który potrafi dostosowywać się do zmian w spożyciu energii. Są to tzw. „adaptacje metaboliczne”, które potrafią w sposób niezwykle uciążliwy utrudniać redukcję sprawiając, iż uzyskiwane efekty wydają się zupełnie nieadekwatne do włożonego wysiłku.
O będącym skutkiem niskiej dostępności energii „spowolnieniu metabolizmu” co prawda mówi i pisze się wiele, ale bardzo często w obiegowych źródłach temat przedstawiany jest w sposób oderwany od praw fizyki i zasad fizjologii. Prowadzi to tylko do wielu nieporozumień w kwestii istoty omawianego zjawiska, ale przede wszystkim też utrudnia podejmowanie skutecznych działań prewencyjnych.
W związku z dużym zainteresowaniem, planujemy kolejne edycje tego szkolenia. Obserwuj na bieżąco nasze media społecznościowe, by pierwszy dowiedzieć się o reedycji wydarzenia!